sie 22 2003

..::Dlaczego??::..


Komentarze: 4

No nareszcie blog działa, jeszcze jutro wstawie kody do quizów i innych takich dupereli i bedzie git!!! Już nic nie poszykuje mi planów! Nie zrezygnuje z tego bloga za nic w świecie, teraz to sobie moze sie kasować ile wlezie! Mam dobre kopie kodów...

A teraz siedze przed mym kompem i zastanawiam sie dlaczego jak poznam kogoś bardzo wartościowego to albo nie ma czasu albo wyjeżdża??? Naprawde od tego czasu jak poznałam Ciebie:* naprawde uwierzyłam że chce żyć, że nie dokońca jestem na przegranej pozycji, jest jeszcze ktoś kto mnie słucha, kto jest ze mną w tych wieczornych godzinach:*...Szkoda że nie bedziesz ze mną przez te trzy tygodnie, ale zniose to i wytrwam te nawet trzy tygodnie, a przez ten czas moje żółte słoneczko zmieni sie w ognisto czerwone...Wróć szybko bo pomimo że teraz rozmawiamy ja już tęsknie:*...

Tak niedługo szkoła, a ja boje sie tego jak to będzie, jak dojade autobusem, gdzi będą stać loodzie z mojej klasy, kim będą, co będe mówić??????? Wiem...poprostu będę sobą....ale czy zdołam???

 

rybeczka : :
Rybeczka,Re: mOnia
23 sierpnia 2003, 01:34
Dzieki Monisiu za slowa otuchy, pomogly mi i to bardzo:) za pania W tez bede teskinic, a szczegolnie za jej ten wzrok na nasze "Towarzystwo.." kiedy z Marcinem chlastalismy sie z jej ruchów rekami...a tak wogóle to chyba musze was przeprosic, ze was nie zauwazylam(sama do konca kogo) ale cos Andrzej mi napomknal ze komus nie powiedzialam "czesc" ale sama wiesz ze zakochany czlowiek nie mysli:) Pozdrawiam Cie i zycze sukcesów w nowej szkólce;)
Rybeczka, Re:jaa
23 sierpnia 2003, 01:29
tajemniczy "jaa" czy czasem cie nie znam:>??Kim jestes??
22 sierpnia 2003, 13:45
Hmmm chyba kazdego to spotyka, piekne uczucie, a zarazem czasem tak strasznie boli...jednak nie wolno sie poddawac i trzeba zyc dalej, starac sie jesli naprawde nam zalezy....a wtedy przekonamy sie co ma nam do zaoferowania druga osoba.....bedzie dobrze zobaczysz a trzy tygodnie szybko mina:) Co do szkoly to chyba kazdy z nas sie boi...kazdy boi sie nowosci, nowych znajomych, nauczycieli, obowiazkow, otoczenia, nowego zycia, juz nie bedzie takie same...jestesmy juz prawie dorosli, kazdy przez to przechodzi i nikt nie zaluje...to jest potrezbane....gadam tak, ale ja tez sie boje, nie chce do nowej szkoly, bede tesknic zanasza klasa...za tymi doopqami:) za wszystkimi, nawet za Pania W.......Pozdro!!!!!:*
22 sierpnia 2003, 12:02
hym... ktos sie chyba zakochal ;)

Dodaj komentarz