Najnowsze wpisy, strona 21


cze 28 2003 ..::Rodzinny dzionek::..
Komentarze: 0

Dzisiaj jakos zszedł mi ten dzień na zakupach..najpierw brachol ściągnął mnie z łózka o 12.00 biedny męczył sie z moją kołdrą chyba z 30 minut:D ale dobra wstałam i jakos dotarłam do łazienki...potem wszyscy mieli zajawke na kupno rowerów więc pojechaliśmy do sklepu po ów sprzęt...niestety zamiast rowerów zakupiliśmy wypasiony na fulla wózek z zakupami....hehe moja muter niezle zjechała babke w kasie ....potem obiadeczek...mniam mniam..a garki-->zostały dla mnie....dzisiaj dowiedziałam sie że kumplowi brata urodziły sie bliźniaki!!! i tu pozwole sobie złożyć gratulacje!!! zrozumiałam ze nie jestem sama wprawdzie mam super zwariowana rodzinkę...ale cóż "ta" samotnosc zawsze bedzie mnie gnębić..narazie to tylko tyle...jeszcze duuuużo sie może dziś wydarzyć...

rybeczka : :
cze 28 2003 ..::Mialo byc cudownie a wyszlo do bani::.....
Komentarze: 0

Środa 25 czerwca. To miał być wspaniały dzień...zebrałam sie rano i pojechałam z Judytą no liceum aby zobaczyc gdzie mnie przyjęli...jak narazie to w XX mnie pokochali:D...ale to i tak nic w porównaniu co przeżyłam potem....wracając z XX lo spotkałam sie na rynku z Piotrkiem który od dawna mnie namawiał z to spotkanie wszystko było by super gdyby Judyta opanowała sie z gadaniem...w skrócie ona mówiła..ja szłam nic nie mówiąc....i za to sory nienawidze cie sister...moge wszystko znieść ale nie lubie jak ktos mi sie w życie wtrąca....potem rozmowa kwalifikacyjna do prywatnego LO...wniosek--->nie ide tam...wprawdzie mnie przyjęli..ale faceta bardziej interesowało moje życie niż jakie mam motywacje uczęszczania do tej szkoły...ale ciesze sie ze przyjęli mnie do XX lo i nareszcie będę uczyć sie mojego przyszłego zawodu--->psychologia tak to moje jedno z dwóch marzeń które chciałabym osiągnąc...nie wiem jak to bedzie ale mam nadzieje ze życie da mi taryfe ulgową i pozoli mi na chociaż jedno szczęście..bo na faceta to hcyba nie mam na co liczyć..powód-->powodów brak....widocznie tak bywa że jeden ma full wypas szczęscia a drugi jak ten palec sam musi sie męczyć....ale kij w oko życiu trzeba sie rozpychać łokciami i nogami żeby zaistnąc w świecie..o boshe ale już chrzanie...to chyba to winko z kolacyjki rodzinnej...dalej nie wiem co to było za swięto...ale jakos tak fajnie..aha teraz to pisze już z datą dzisiejszą ..ten początek to tylko wspomnienie które nie daje mi zasnąć....ok zmykam papa i całuje ..

rybeczka : :
cze 26 2003 ..::Obiecane napisane wspomnienia gwarantowane::.....
Komentarze: 5

Witam wszystkich!!! Jak pisałam wcześniej dziś powspominam sobie moją byłą klasę z gimnazjum....ech co to były za czasy...Więc tak...W trzeciej klasie przydzielono mnie i mojej kumpeli ostatnią ławkę(poprzednią nam zajęto).Przez pierwszy miesiąc narzekałyśmy że musimy tam siedzieć ale warto było!!! Byłyśmy otoczone z każdej strony facetami!! Według naszej wychowawczyni stworzyliśmy Towarzystwo Wzajemnej Adoracji w składzie ja,kumpela Monika,Marcin i Rafał, którzy siedzieli przed nami...oo łezki już napływają..Marcin to naprawde zajebisty gość..jego kawały na lekcji polskiego mnie wprawiały w płacz(oczywiście ze śmiechu) a moją wychowawczynie w niezłe nerwy hehe chłopak potrafił nas rozśmieszyć i to porządnie. O i teraz Rafał..też spoko facet....zakładając noge na noge zawsze go przy okazjii komnęłam:D..początek dnia zaczynaliśmy od słów "buuu"-on "buuu"-ja..no a potem wspólne zlewy na lekcjach....oo tych wspaniałych chłopaków nigdy nie zapomne..no i mam nadzieje że wy też!!! Kolejni "meni" to Adrian vel Python i Dominik..Python-największy myśliciel klasowy wprawiał w osłupienie swoimi wypracowaniami polonistke ooo jak ona sie denerwowała jego refleksjami...i bania w dzienniku gwarantowana..ale kij jej w oko..i tak powinien miec 5 na koniec...Dominik to największy wagarowicz w klasie ( no poza mną oczywiście:D) facet źle mnie zrozumiał i tu wyjaśniam nie chodziło o ciebie o nikogo z klasy był wtedy inny "D"!!!..ej no i oddaj mi pele-mele hehe...no i teraz bede pisac rzędami żeby nikogo nie pominąć..Przed Marcinem i Rafałem siedziała Judyta(patrz Moi Ziomkowie) i Asia..kujonka do entej potęgi..hehe zwsze miała paski..ale czy na dubsko też to nie wiem:D  Stołeczki drugiej ławki były grzane przez tyłeczki super babek Ani vel Ajusia i Asi vel Mysia...Ajusia to jak dla mnie największa szczęsciara pod słoncem..faceci lecieli na nią uuu i to bardzo ale wkońcu odnalazła tego jedynego...i tu pozdrówka dla Michała..i trzymajcie sie razem dłuuugoo..Asia super laseczka lubie ją i to bardzo..o własnie kiedy organizujemy wypadzik na solarium:D?? No i doszłam do pierwszej ławki..i tu znowu dwie babki Monika super dziołcha jej opowiesci o oazie były naprawde usypiające ale sorka dla ciebie za to..oraz Olga vel Ola..szczerze powiem ze jejto nigdy nie poznam tak do konca dziwna troche była...moze kiedys jak pogadamy to sie zmieni...Środkowy rządek..rozpoczynał klasowy "Boysband" ci goscie to powalali mnie na kazdym kroku..w składzie Ksysiu na lekcji czytanie ksiązek i wąchanie obuwia..blech..to jego główne zainteresowanie..Maciek..jedo specjalnosc to robienie samolocików z pisaków..wiem śmieszne i to bardzo..Andrzej chłopak kameleon..w szkole cichutki w zasadzie to bardziej obserwował wszystkich a po szkole szczególnie na gg istny diabełek...Artek vel Duszek...fajny chłopak i co tu dużo mówić...Przemuś..biedny chłopaczek zakochał sie we mnie:D a ja mu koszyczek dałam..ale dobrze ze zrozumiałes o cio chodziło..był inny....:P i tak zakonczyłam opis "boysów"  teraz kolej na Michała vel Misia i Dawida..Misiu to zdolniacha totalny wszystko umiał umie i bedzie umiał i sory że wybuchłam śmiechem z twojego marzonka-->nagroda nobla...teraz zycze ci zeby sie spełniło:D Dawid fajny gostek..moze spokojnie startowac w konkursie na najdłuzszego przewodniczącego...i teraz ostani rządek mi pozostał..pierwsza ławka należała do Artka vel Łosiu....człowiek przed każdą lekcją pochłaniał wode przeznaczoną do kwiatków a snikers wychucony na podłodze to dla niego był rarytas...blee..druga ławeczka zarezerwowana dla szkolnych dziewczynek spod latarenki..i tu sie zaczyna no coments..i trzecia ławka (moja w drugiej klasie) grzana była przez Magde i Danke..Magde starałam sie polubić ale za jej dzikie komentarze w stosunku do mnie to soryy ale OUT mi stąd!! :D wiem grzeczna dziewczynka jestem:P Danka-->kujon totalny-->szopen lub szogun...dostała od nauczycielki przezwisko Koncita Majewska..i kolejny no coments..za tymi "dwiema" dwie następne Magda i Monika..Magde nareszcie zrozumiałam..bo niestety ciężko sie rozumie metali..ale jest cool i wogóle..a Monika to dziewczyna Dawida fajna laska z niej nawet da sie lubić..i ostatnia ławeczka łłłłłeee będę ryczeć..Agnieszka i Martyna..Aga kolejna szczęsciara...mądra ładna i zakochana ze wzajemnoscią..o i tu pozdrówka dla jej Kondrada..boshe jak on tyłeczkiem kręci jak biega...mmmmm ciacho..o sory Aga..plose..nie bij..super nie zbiła..:P a Martynka to zawodowa baletnica..moze na rzut oka nie wygląda na nią ale podobno nieźle sie rusza...i tak w wielkim skrucie wygląda moja klasa..niestety ale już była...ale i tak dla was wielki BUZIAK...za te wszystkie lata....cu i życze wam szczęscia w dalszym życiu...łłee już rycze za wami.......:D:P:)

rybeczka : :
cze 25 2003 kurde mol
Komentarze: 2

 

rybeczka : :
cze 24 2003 ..::Najleprza jest szczera rozmowa::..
Komentarze: 1

Dobrywieczór właśnie siedze sobie i rozmawiam na gg z moim przyjacielem Tomkiem.Dawno nie gadałam tak z nikim sory Epikuś może cie to urazić ale to prawda. Tomciu pamiętaj trzymam za Ciebie bo wart jesteś tego-wiesz o co mi chodzi:>Jutro powspominam moje szkolne czasy narazie to dalej tworze mojego blogaska cu

rybeczka : :