lut 09 2004

.:Kobieta 100%-owa:.


Komentarze: 8

Tamten tydzien zlecial mi pod znakiem wielkiego relaksu, bo praktycznie nie bylo nauki, a najwazniejsze ze nie bylo majcy:D:D. Dzisiaj zrobilam sobie wagarki, wprawdzie wstalam rano, wypilam herbatke i...poszlam spac. Jak zobaczylam rano ten parszywy snieg to mi sie odechcialo wszystkiego. Tak strasznie pizdzi po oczach tym sniegiem ze szok, mam juz dosyc tej zimy. Jest mi zimno, zimno i jeszcze raz zimno do tego ten pieprzony katar, wrrr. Teraz tak kminie jak by tu wyjasnic matce ze nie bylam w budzie:D, a co tam cos sie wymysli. Jeszcze musze wkuc ten pieprzony hiszpanski, kurcze po co ja sobie wybralam ten jezyk, hihihi chyba chcialam zeby mnie rozgrzal:D. Tak wiem, juz mi odwala od porannej rannego wkuwania mitozy i mejozy, z której nic nie kapuje. Trudno, najwyzej dostane banie zawsze mozna poprawic:D.

Wczoraj byly urodzinki mojej bratanicy, dzieciaczek skończył juz 4 latka. Tak sobie wspominalam jak to bylo gdy sie rodzila, jak spalam wtedy na podlodze zeby byc w pogotowiu i wogóle jak szalalam gdy jechalam do szpitala po telefonie od poloznej ze juz sie zaczyna. Wtedy jeszcze moze nie zdawalam sobie sprawy z tego co sie dzieje, bo autentycznie bylam mocno przymroczona. Pamietam jaksie cieszylam ze jestem ciocia:) wspaniale uczucie. Fajnie jest tak sobie wspominac:). Ciesze sie ze mam taka wspaniala bratanice:), chcialabym zeby moje dziecko bylo takie:) grzeczne i ulozone, nie to co jej ciocia, niegrzeczna dziewczynka która mysli bóg wie o czym:D:D. Pewnie wyrosnie jeszcze z tego:D i bedzie tak szalec jak ja:D. Podobno glupieje sie z wiekiem. Tak wiec Wikusiu życze Ci samych milutkich chwil, duzo usmiechu na Twoje slodkiej twarzyczce, dobrych i lojalnych przyjaciól, którzy beda zawsze przy Tobie, i najwazniejsze, tego jedynego który bedzie zawsze Cie kochal:) i pamietaj ze ciocia jest zawsze z Toba i w kazdej sytuacji Ci pomoge. Abys byla taka kochana zawsze:). (mam nadzieje ze to kiedys przeczyta:))Ahh lezki mi sie zakrecily w oczku. Boshe to juz 4 lata, ale to zlecialo.
Wczoraj tak na marginesie to ciocia mnie uswiadomila ze sie postarzalam, bo jak uslyszala ze za rok osiemnastka to ja zatkalo. Mówila ze jeszcze niedawno bylam takia mala i wogóle, ale jedno mnie dziwi, przeciez my sie dopiero znamy od niedawna wiec o co biega?? Chyba ją przycmilo po szmpanie, zreszta mnie tez, bo w pewnym czasie przypomnialo mi sie to co ja robilam przez ostatnie cztery lata. Poprostu kino i opera. Z tego wszystkiego chce mi sie teraz smiac. Z tych wszystich malych problemów, szkoly, znajomych i wogóle. Tak na marginesie to od pewnego czasu jestem z siebie zadowolona:) nie to ze bym nie byla wczesniej, owszem bylam ale teraz jakos jeszcze bardziej sie ciesze. Nio moze pare godzin temu mialam mala zalamke, ale przeszlo mi:). Dobrze ze mam takie kumpelki jak Aga i Paulina bo chociaz mam z kim pogadac, (nio o mojej Anusi tez nie zapominam:*) :). Jezu ale sie ciesze ze mam mojego Misiaczka:). Jeszcze ponad trzy tygodnie i Marcinek do mnie przyleci:). Jezu ale bedzie wspaniale. Normalnie energia mnie rozpiera. Jestem taka szczesliwa. Dziekuje Ci Kochanie ze jestes ze mna:) a najwazniejsze ze chcesz byc:), bo jestem niegrzeczną dziewczynka:D zreszta sam sie przekonasz na wlasnej skórze:D. Kocham Cie i z utesknieniem czekam na Ciebie:*.

P.S Jak ja lubie miec motylko w brzuszku:D. mmmm kocham to uczucie. Kochanie Kocham Cie Strasznie Mocno!!!!!!! Dziekuje ze sprawiles ze czuje sie stu procentową kobietą. Muahh :*:*:*:*:*:*:*:

P.S2 musze rozkminic co by tu mamie powiedziec o tych dzisiejszych wagarkach:D. Paps :*:*


"I knew I loved You before I met you
I think I dreamed You into life
I knew I loved You before I met you
I have been waiting all my life"
(Savege Garden)

rybeczka : :
15 lutego 2004, 04:51
HAPPI WALENTYNKI DEJ!!!!!!!!!!!!!!!! buska 3maj sie cielputko msiia... luf ya
Aga
13 lutego 2004, 18:33
Cholera że też chciał Ci sie tyle pisać!!!!
Aga
13 lutego 2004, 18:30
Cholera że też chciał Ci sie tyle pisać!!!!
Aga
13 lutego 2004, 18:29
gdzie Cie znowu zawiało miałas być na gg bo podobno jesteś chora!!! Do szkoły to sie nie chodzi ale na piwko do pizzeri brata to owszem hehehehehehe miałyśmy zrobic wypad ale jakos nie nie ułożyło zreszta jeszcze sie jakos zgadamy chpociaz to będzie trudne zwłaszcza jak Marcin przyleci!!!!!
Aga
13 lutego 2004, 18:24
hej!!!!Jeżeli twoja bratanica jest grzeczna dziewczynką to możesz pakowac manatki!!!Ja juz sie boję co z niej wyrośnie:)A co do tych motylków to ty już nie potrafisz myślec o niczym innym jak o swoim Marcinku!hehehe a zresztą ty nie jesteś stworzona do życia w celibacie;)
09 lutego 2004, 23:27
hej niunia hihihii motylkiw brzuszku r da best mowie ci.... oooohh ale slodkie Marcinek przyejzdza do ciebie za 3 tygodnie nie no... ale zajebicho.... hihihi a mamie powiedz ze hhmm zle sie czulas..... albo ze hhmm nie wiem bo ja w piatek nie poslzam i pojechalma do lukaszka mojego ale lipka matka sie kapnela... ale trudno i tka mnei nie okrzyczala hhiihih.... anywejs.... buziaczki luf ya guys i 3maj sie cieplutko!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! <3
09 lutego 2004, 16:24
Nie wytrzymam do urodzin, nie wytrzymam :D:D:D:D chce wczesniej :D:D:D:D:D:D:D:D bardzo chce :D:D:D:D:D:D:D:D
Ania:D
09 lutego 2004, 16:23
zwariowalam:D, liczba motylków ciągle sie zwieksza:D Kochanieee ppppppprrrrrrraaaaaaaaaaggggggggggnnnnnnnneeeeeeeee CCCCCCCCCCCiiiiiiiiięęęęęęęęęęęęęęęęę!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! KKKKKKKoooooooooocccccccccchhhhhhhhhaaaaaaaaaammmmm CCCCCCCCCCCCiiiiiiiiiiiiiięęęęęęęęęęęęęę!!!!!!!!!!!!:*:*:*:*:*:*:*:*:*:*:*:*:*:*:*:*:*:*:*:*:*:*:*:*:*:*:*:*:*:*:

Dodaj komentarz