..::Wypad::..

Dzisiejszy wypad na plac targowy poprostu dostarczył mi moc wrażeń.....niedość że nic niebyło to ludzie tłoczyli  sie jakby cos za darmo dawali. Jednym słowem podziękowałyśmy i zawróciłyśmy...w drodze na przystanek         jakis facet robił bydło na drodze:) Cóż jak zobaczyłam jego mine jak pewien gościu wysiadł z Opla i zaczął mu   wykład robic na temat jazdy i koncząc podsumował "Debilu nie masz światełek do skręcanka??"...po tym tekście to zamórowało całą ulicę jedna kobieta to nawet wlazła centralnie na mnie..........Jakie było moje zaskoczenie kiedy zobaczyłam mój biedny pokoik po przejściu przez niego mojej mamy...no cóż było trzeba wziąść sie i posprzątać.....Ale mniejsza z tym...dostałam sesemesa od Grześka:D...no widze że coś tu będzie....ale nie zapeszam:D....tak wogóle to w środe chyba jade już do Bukowiny. Mam nadzieje że choc troche zrealizuje tam mój plan co do ćwiczeń bo jak narazie to dobrze mi idzie:D i jestem zadowolona....a tak na marginesie to dlaczego nikt sie nie wpisuje???