Komentarze: 2
Dokładnie.Jestem w XX lo już na 100% i nareszcie marzenia sie spełniają....
Wczoraj był nawet był spoko dzionek wprawdzie nigdzie nie wychodziłam---->jabłuszko (wtajemniczeni wiedzą o co chodzi) ale nawet fajnie było...przeżyłam jeden z tych dni w domu--->nudy--->komputer--->nudy. Ale na szczęście znalazł sie ktoś kto pogadał ze mną w nocy..ooo co to była za rozmowa mmm supcio narazie spadam potem coś dopisze ciekawego
..::Kto myśli że życie jest pojebane prosze sie wpisać::..