Komentarze: 7
No no ładnie ładnie. Chyba pobijam rekordy komentowanych noteczek. Bravo misiaki byle tak dalej. Między innymi wasze komentarzyki mnie motywują do pisania tu czegokolwiek. Dziękuje wam również za bardzo pozytywną ocene mojego blogaska.THX.
Piękną dziś mamy pogodę, słoneczko świeci nic tylko szybko sie wygrzebac z piżameczki, ładne sie ubrać i śmigać na polko. Tak własnie zrobie tylko czegam na sesemeska od friendki. Dzień sie zaczął zajebiście oprócz tego że nie mogłam otworzyć oczek, bo zachciało mi sie miec alergie:P:P:P, ale to i tak szczegół. Dobra ide bo jeszcze nic sie nie wydażyło takiego żeby o tym wspominać, wróce tu wieczorkiem i coś tu napisze ciekawego.
P.S dziękuje jeszcze raz za komentarzyki:):):):):)
22.51
No i jestem. Pewnie sie zastanawiacie co ja takiego robiłam dzisiaj. Robiłam i to sporo. Popołudniu spotkałam sie z friendką Anią. Dowiedziałam sie pare calkiem miłych rzeczy, obgadałyśmy pewnego "M" (nie chodzi mi tu o Marcina),i razem stwierdziłyśmy że kawał dupka z niego, kurcze a ja go tak chwaliłam, dobra powiedzmy że X raz przejechałam sie na nim a w szczególności moja kumpelka ale dobra ma teraz innego adoratora i mam nadzieje ze będzie z nim szczęśliwa bo naprawde ona na to zasługuje. Tak wogóle to chyba za bardzo dzisiaj streściłam kumpelce moje życie z ostatnich dwóch miesięcy, a mianowicie powiedziałam o Kimś dla mnie waznym:*. Otworzyłam sie na maksa i dosłownie kazdy najmniejszy sczegół, każde mniejsze lub większe uczucie, wszystko wyszło na jaw. Wprawdzie mówiąc myślałam że Ania będzie sie smiac albo cos w tym stylu, ale powiedziała że jeżeli to ten jedyny to nawet ta odległość nie będzie miała znaczenia. oki reszte musze dokończyć poźniej bo mnie gonią z kompa narcia :)