Archiwum 02 lutego 2004


lut 02 2004 .:Sto pierwsza notka, sto pierwsze nie wiem...
Komentarze: 1

Bilans dzisiejszego dnia: Rano buda;/, oczywiscie tramwaj mi zwiał, co dodbilo sie na tym ze sie troche spoznilam, ale mniejsza z tym, potem "ekscytujace" lekcje, naszczescie nie bylo mojego "ulubionego" przedmiociku-majcy , to sie ucieszylam nawet bardzo (oj jak mi smutno ze babka jest chora :D). Wogóle to nic sie nie wydarzylo fajnego w szkole;/, no moze ze zgorszylam Agnieszke:D, (ale kobieto przyznaj mi racje, w sklepie na zapleczu tez jest romantycznie:D ). Potem upragniony powrót do domciu. Nie ma to jak przekroczyc próg swojego pokoju, walnac ksiazki w kont i glebnac na łózko, wlaczyc relaksujaca muzyczke i odpoczywac...sama przyjemnosc lenistwa:D. a o budzie pomysle potem, moze jutro w autobusie:D. Ostatnio to mam ochote na dwie rzeczy, na spanie i...(wtajemniczeni wiedza o co chodzi:D). Wogóle to dwa dni temu bylam u fryzjera:). Mam troche mniej 10 cm włosów na glowie i do tego nie jestem juz brunetką, nawet nie przypominam sztynki tylko...blondynke;]. Ale co tam nowa fryzurka jest calkowicie super. A tak na marginesie to czasem mój umysł przypomina umusl blondynki, wiec wszystko jest tak jak byc powinno. Dobra na tej bzdurze koncze, musze sie walnac na łózko, bo tak mi sie spac chce po obiedzie, ze szok:D. Papatki:).

P.S Dzis uswiadomiono mnie ze oprocz tego ze jestem zboczona to jestem szalona...boooshe ludzie, w pore sie zorientowaliscie:P

P.S 2 Ja tylko...zaczynam juz tesknic za Marcinkiem...chce juz marzec...czemu czas nie płynie szybciej???

rybeczka : :