Archiwum 06 lipca 2003


lip 06 2003 ..::I Believe::..
Komentarze: 0

No więc kolejny beznadziejny dzionek na moim osiedlu....jak tak dalej bedzie to kupuje jakis bilet i jade na Karaiby bo ta pogoda to wszystkich dobija....ja tu mam dobry humorek i jakis zanieczyszczony deszcz mi go nie zniszczy..ale mniejsza z tym nie o tym chcialam gadać...Wczoraj jak wracałam ze sklepu spotkałam mojego kumpla z byłrj klasy..na początku go nie poznałam...ale stał sie cud...pomachał mi..jeah zauważył mnie,poznał,niezapomniał......i to dodało mi radości życia....nagle zaczełam zdecydowanie isc po ziemi..mimo deszczu..szłam nie zwracając uwagi na nic tylko na fakt ze jeszcze ktoś mi rzucił miły uśmiech....wiem teraz że żyje dla kogoś....dla drugiej osoby..ale czy ją poznam ?? Na to pytanie nie umiem odpowiedziecmoze cos bedzie z mojej znajomosci z Grześkiem z gg...bardzo bym sie cieszyła..wkoncu on jest moją przeciwnoscią..a przeciwnosci sie przyciągają......:):):):) jestem poprostu very happy!!!!!!!!!!!!!!!!!!!

rybeczka : :
lip 06 2003 ..::Zaczelo sie fantastycznie a skonczylo...
Komentarze: 1

Dzien zaczął sie naprawde fantastycznie....rozkminiłam jak sie wkleja kody do bloga byłam poprostu cała hepi potem dostałam wpisa od jednego blogowicza który ucieszył sie ze zapodałam linka jego bloga na moim.....poprostu byłam tak dumna z siebie ze w tak małym odstepie czasu nauczyłam sie tak dawno dla mnie skomplikowanej rzeczy jaką jest tekst html...nie wiem jak wy ale ja sie ciesze z tego....potem nadszedł wieczór, wszyscy wrócili z roboty....i...zaczeli na mnie naskakiwac o dosłownie byle góno...a to ze mam spodnie za ciemne,a to ze musze sobie jakies ciuchy kupic, albo ze musze zrobic tysiąc róznych rzeczy jakie oni sobie wymarzą....a ja zdecydowanym tonem powiedziałam NIE i zaczęło sie bydło.....do tego jeszcze kazali mi rano wstac bo im sie tak podoba.....blech...to biedna niezadowolona z życia zaczęłam ryczec........byłam tak wsciekła zebym mogła kogos zlac.....ale przeszło mi na szczęście

rybeczka : :