Archiwum sierpień 2003, strona 4


sie 03 2003 ..::Zamotana::..
Komentarze: 0

Dzisiaj nasz wypad na zakupy zakończyła sie zakupem fajnej bluzeczki...i tyle bo nawet fajnych butów nie było. Najgorsze było to że tak sie namachałam że musiałam wziąść szybką kompiel. Wyskoczyłam szybko z wanny i biegiem do następnęgo sklepu. Czekając w wielkim słońcu na przyjazd autobusu musiałam dojżeć "go" pech chciał ze on też mnie widział...te same spodnie, stara koszulka, nadal tak samo piękne oczy jak zawsze, przygarbiony chód, choć wydawał sie troche zmieniony jakby nie ten sam. Jedno co moge powiedzieć to naprawde zależało mi na nim i nie wiem czy nadal nie zależy. Mam taką zamotke w głowie, nie wiem co myśleć..choć ta cała sprawa z nim to koniec jakoś nie moge zapomnieć. Wracając do sprawy z Grześkiem to mimo tego że jest dostępny na gg nie odpisuje mi, może chłopak sie przestraszył jak powiedziałam że jego głos brzmi jak starszego faceta, może moje podejżenia są nie na miejscu, a moze miałam racje, zdemaskowałam go i teraz ma mnie gdzieś ?? No nic może cała sprawa sie jakoś wyjaśni...    Cała ta sprawa tocząca sie w moim domu skłoniła mnie do poważnej refleksji dotyczącej małżeństwa. Naprawde mam już dość kłótni mojego brata z jego żoną. Dosłownie kłócą sie o byle gówno. Bywa tak że pięknie ze sobą wyglądają wtedy to wszystkim jest dobrze ale jak zaczynają to serdecznie mam ich dość. Czasami to mam ochote gdzieś uciec gdzie nie ma takich problemów, wziąść ze sobą wszystko co moje i zwiewać...ale moja szara rzeczywistośc na to nie pozwala, poprostu nie moge. Przecież ludzie mają większe problemy- brak kasy, chore dzieci, brak dachu nad głową, ale nie oni wolą sie pokłócić o nieumyte garki...Cholera ja już mam dosyć skóńcze tą szkołę, pokręce sie na studiach, zrobię jakąś specjalizacje a kase inwestuje w mieszkanie, może międzyczasie znajde miejsce na prawdziwą miłość, szczerą, otwartą, w której nie będzie żadnych nałogów bo tego nie zniose drugim razem. Nie pozwole żeby moje dzieci miały takie same życie jak ja- życie z ojcem którego nie ma..czy to ma sens..nie!!

 

rybeczka : :
sie 01 2003 ..::I'm back::..
Komentarze: 2

Hello everyone!!! Witam wszystkich spowrotem!! Nareszcie wróciłam do domeczku. Wprawdzie ciesze się że jestem już ale troche żal było mi zostawiać Nasze cudowne góry, piękne lasy i równie męczące szlaki turystyczne, ale cóż warto było. Wiadomo gdzie człowieka kochają jest mu dobrze...Hmmm no cóz może coś opowiem co robiłam w tej wiosce pod Zakopanym...Więc tak...w pierwszych dniach (jakoś daty nie pamietam) moja mama z jakąś kobietą znalazły w lesie....trupa. Tak, faceta który wedłóg policji leżał w rzece od 4 dni niestety ja nie odważyłam sie podejść do niego chociaż godzine wcześniej taplałam sie jakieś 5 metrów od niego....szok....w tym wypadku dziękowałam mojej mało spostrzegawczości bo pewnie i ja wylądowałabym w tej rzece z wrażenia...i tyle mama przejechała sie na drugi dzień na policje złożyć zeznania i takie tam, faceta pochowano i wszyscy zapomnieli o wszystkim.....kolejne dni minęły mi pod znakiem wielkiej nuudy...dosłownie nic nie robiłam, stwierdziłam że po to są wakacje zeby leżeć do góry tyłkiem i niczym sie nie przejmować. Dziś wracając autobusem z wakacji zatrzymaliśmy sie na postoju w Nowym Targu....wtedy to zobaczyłam coś pięknego a zarazem tak smutnego że serducho mi sie krajało-pewna pare która rozstawała sie na chyba długi czas bo dziewczyna płakała, a chłopak chyba jechał do wojska bo miał tyle rzeczy jakby jechał za morze. Chyba pierwszy raz widziałam takie coś, wtedy to zrozumiałam że dla "tej" rzeczy naprawde warto żyć! Aha jeszcze dodam że sesemesowałam z Grześkiem..heh dostałam pare ciekawych smsów, ale niestety na koniec biedak zadzwonil do mnie a ja zamiast przycisnąć na moim komie "przyjmij" wcisnęłam "odrzuć" ehh chyba przez to moje roztrzepanie podczas wsiadania do taksówki udzieliło mi ise i zapomniałam który guzik do czego służy. Ale mniejsza z tym jutro obiecali mi kupić nowy telefonik więc sie bardzo ciesze...Ok ja juz wskakuje do łóżeczka bo mnie wszystko boli. Wpadne jutro

P.S dziękuje bardzo że Adam007 wpisał mi sie na ostatniej nocie z lipca.....ehh ziomki co z wami??

rybeczka : :